Od 26 września każdy, kto będzie chciał w przyszłości wykorzystać energię słoneczną do ładowania samochodu elektrycznego w domu, może ubiegać się o nową dotację państwową oferowaną przez niemiecki bank rozwoju KfW.   Według raportu prywatne stacje ładowania wykorzystujące energię słoneczną bezpośrednio z dachu mogą zapewnić ekologiczny sposób ładowania pojazdów elektrycznych. Umożliwia to połączenie stacji ładowania, systemów wytwarzania energii fotowoltaicznej i systemów magazynowania energii słonecznej. KfW oferuje obecnie dotacje w wysokości do 10 200 euro na zakup i instalację takiego sprzętu, a łączna dotacja sięga 500 mln euro. Jeśli wypłacona zostanie maksymalna dotacja, skorzysta z niej około 50 tys. właścicieli pojazdów elektrycznych.   Według raportu kandydaci muszą spełniać następujące warunki. Po pierwsze, musi to być dom mieszkalny będący własnością, a apartamenty, domy wakacyjne i nowe budynki, które są jeszcze w budowie, nie kwalifikują się. Samochody elektryczne również muszą istnieć lub przynajmniej być już zamówione. Dotacją nie są objęte samochody hybrydowe oraz samochody służbowe i służbowe. Dodatkowo wysokość dotacji uzależniona jest także od rodzaju instalacji.   Thomas Grigoleit, ekspert ds. energetyki w Niemieckiej Federalnej Agencji Handlu Zagranicznego i Inwestycji, powiedział, że nowy program dotacji na stacje ładowania słonecznego wpisuje się w atrakcyjną i zrównoważoną tradycję finansowania niemieckiego banku KFW, co z pewnością w istotny sposób przyczyni się do skutecznej promocji pojazdów elektrycznych.   Deutschland Trade and Invest jest agencją niemieckiego rządu federalnego ds. handlu zagranicznego i inwestycji wewnętrznych. Agencja doradza i wspiera zagraniczne firmy wchodzące na rynek niemiecki oraz pomaga firmom mającym siedzibę w Niemczech w wejściu na rynki zagraniczne.

We wrześniu 2023 r. izraelski deweloper Teralight zajmujący się energią odnawialną zakończył projekt pływającej fotowoltaiki Ma'ayan Tzvi o łącznej mocy zainstalowanej 31 MW, co jest największym pływającym projektem fotowoltaicznym w Izraelu.   Projekt Ma'ayan Cvi, zlokalizowany na dwóch zbiornikach wodnych w północnym Izraelu, kosztował około 33,8 miliona dolarów (około 246 milionów juanów).   Obecnie Izrael posiada łącznie ponad 40 pływających na powierzchni elektrowni fotowoltaicznych. Te pływające elektrownie będą w dalszym ciągu wytwarzać czystą energię elektryczną i pomogą Izraelowi osiągnąć cel w zakresie energii odnawialnej na poziomie 30% krajowej struktury energii elektrycznej do 2030 r.; Jednocześnie rośliny te skutecznie zmniejszą straty spowodowane parowaniem i ochronią cenne zasoby wodne Izraela.  

Niedawno pomyślnie zakończono pierwszą fazę pierwszego na świecie wielkoskalowego projektu hybrydowej elektrowni słonecznej w Dubaju, obejmującej projekty wytwarzania energii słonecznej w postaci wieży o mocy 100 MW, elektrowni fotowoltaicznej o mocy 200 MW i elektrowni fotowoltaicznej o mocy 217 MW. To obecnie największa na świecie moc zainstalowana, największa skala inwestycji, magazyn ciepła w postaci stopionej soli największego projektu fotowoltaicznego. Chiny są wyłącznym dostawcą zwalniacza obrotowego do projektu wytwarzania energii słonecznej na wieżach o mocy 100 MW.   Park fotowoltaiczny Mohammeda bin Rashida Al Maktoum to największy na świecie park fotowoltaiczny mieszczący się w jednym miejscu. Niecałe 65 kilometrów od centrum Dubaju, pustynny samotny dym, bez względu na to, pod różnymi kątami można zobaczyć budynek niczym pochodnię stojącą w głębinach piaszczystego morza, wieża gromadzenia ciepła słonecznego jest niewątpliwie charakterystycznym budynkiem Dubai Solar projekt fotowoltaiczny.   Pod koniec grudnia 2019 roku z chińskiej fabryki wyruszyły kontenery załadowane reduktorami obrotowymi DW89, które zostały przetransportowane na plac budowy w Dubaju.   Podczas epidemii w 2020 r. Chiny stale wysyłały towary i w pełni gwarantowały dostawy spełniające potrzeby instalacyjne na miejscu w ramach projektu w Dubaju.   W czerwcu 2021 r. w ramach projektu wieży zakończono montaż 70 000 napędów obrotowych.   Jako krajowe przedsiębiorstwo redukcyjne, które wcześnie zwróciło uwagę na branżę wytwarzania energii słonecznej i ją dystrybuowało, doświadczona chińska firma nie tylko uczestniczyła w budowie elektrowni słonecznej z wieżą Delingha o mocy 50 MW, elektrowni słonecznej z wieżą Gonghe o mocy 50 MW i elektrowni słonecznej z wieżą Jinta o mocy 100 MW. , elektrownia słoneczna typu Finier i inne projekty krajowej energetyki słonecznej.   Obecnie Chiny są głównym dostawcą elektrowni słonecznej Ivanpah, największego na świecie projektu elektrowni słonecznej typu wieżowego, oraz wyłącznym dostawcą Ashalim, najwyższej na świecie elektrowni słonecznej wieżowej, której łączna podaż wynosi ponad 300 000 jednostek. Eskorta projektu energii słonecznej w Dubaju to kolejne ważne osiągnięcie chińskich firm za granicą i ma znaczenie przełomowe.  

TotalEnergys zwiększył swoje udziały w Total Eren z 30% do 100%, wyceniając niezależnego producenta energii na 3,5 miliarda euro (3,8 miliarda dolarów).   Total Energy, francuski koncern energetyczny, po pięcioletniej przerwie kupił pozostałe udziały niezależnego producenta energii Total Eren, zwiększając swoje udziały z prawie 30 proc. do 100 proc.   Total Energy nie włączy w pełni Total Eren do swojej działalności w zakresie energii odnawialnej. Jest to kontynuacja strategicznego porozumienia osiągniętego pomiędzy obiema spółkami w 2017 roku, na mocy którego Total Energy może po pięciu latach przejąć pełną kontrolę nad Total Eren.   Według danych obu firm wartość Total Eren wyceniana jest na 3,8 miliarda euro. Nabycie 70,8% udziałów stanowi inwestycję netto o wartości około 1,5 miliarda euro. Oczekuje się, że integracja Total Eren zwiększy dochód operacyjny netto zintegrowanego działu energetyki Total Energy o około 160 mln euro w 2024 r.   Total Eren obsługuje obecnie na całym świecie aktywa o mocy 3,5 GW. Posiada ponad 10 GW projektów związanych z energią słoneczną, wiatrową, wodną i magazynowaniem energii w 30 krajach na całym świecie, w tym prawie 1,2 GW w budowie lub na zaawansowanym etapie rozwoju.   Total Energy wykorzysta 2 GW aktywów operacyjnych Total Eren na zliberalizowanych rynkach, w szczególności w Portugalii, Grecji, Australii i Brazylii. Ponadto Total Energy stwierdziła, że ​​wykorzysta wiedzę specjalistyczną Total Eron do realizacji projektów w takich krajach jak Indie, Argentyna, Kazachstan i Uzbekistan.   Ponadto Total Eren uruchomił projekty produkcji zielonego wodoru w Afryce Północnej, Ameryce Łacińskiej i Australii. W ramach nowego partnerstwa projektami tymi nadal będzie kierował podmiot o nazwie TEH2 (w 80% udziałów ma Total Energy, a w 20% Elen).

Wraz ze wzrostem świadomości ludzi w zakresie zielonej ochrony środowiska, światowy krajobraz energetyczny uległ zmianie, a przemysł fotowoltaiczny rozkwitł. Badanie pokazuje, że pomimo dużego popytu na rynku brak jasnego wsparcia politycznego, zależność od surowców i wysokie koszty produkcji utrudniają lokalizację europejskiego przemysłu produkującego moduły fotowoltaiczne.   Chiny zdominowały światowy łańcuch dostaw modułów fotowoltaicznych przez ostatnie 15 lat, ale światowy przemysł produkcji modułów fotowoltaicznych zmienia się, ponieważ wiele pojawiających się czynników stanowi zagrożenie dla tej dominacji. Należą do nich wzmożona kontrola zrównoważonego rozwoju i identyfikowalności łańcucha dostaw produktów fotowoltaicznych, rosnąca konkurencja o globalne dotacje oraz ogłoszone plany Stanów Zjednoczonych, Indii i Unii Europejskiej mające na celu zapewnienie wsparcia finansowego lokalnym producentom.   Rynki fotowoltaiczne na całym świecie wykorzystały ostatnio szereg dźwigni politycznych, aby bezpośrednio lub pośrednio wspierać rozwój krajowej produkcji fotowoltaiki, w tym amerykańską ustawę o redukcji inflacji oraz indyjskie taryfy podstawowe i programy motywacyjne związane z produkcją.   Europa pozostaje w tyle pod względem zapewniania zachęt do produkcji fotowoltaiki. Plan REpowerEU wyznacza ambitne cele na rok 2030 dla sektora energii odnawialnej, ale nie oferuje większej liczby zachęt do wspierania produkcji fotowoltaicznej. Niedawno opublikowana przez Unię Europejską propozycja ustawy o przemyśle zerowym netto (NZIA) ma na celu stymulowanie lokalnej produkcji. Chociaż jest to krok naprzód, zatwierdzenie tej polityki przez Komisję Europejską może zająć nawet dwa lata. Innymi słowy, chociaż UE wyznaczyła bardzo ambitne cele dotyczące instalowania w Europie większej liczby obiektów wytwarzających energię odnawialną do 2030 r., cele te nie spowodują automatycznie zwiększenia popytu na lokalnie produkowane produkty fotowoltaiczne.   Różnica w zachętach między USA i UE   Stany Zjednoczone przodują zarówno pod względem wyczucia rynku, jak i wsparcia finansowego, zatem zachęty oferowane przez Stany Zjednoczone mogą potencjalnie stanowić główne ryzyko dla zwiększenia skali europejskiego sektora produkcyjnego, ponieważ Stany Zjednoczone otrzymały już znaczne inwestycje od głównych uczestników rynku . Im dłużej trwa zatwierdzenie polityk i zachęt UE, tym większe staje się to ryzyko.   Chociaż UE ma obecnie niewielkie zdolności produkcyjne w zakresie prętów lub płytek krzemowych, postawiła sobie za cel osiągnięcie ponad 45% samowystarczalności we wszystkich węzłach produkcyjnych. Aby osiągnąć te cele, UE musi dodać ponad 40 GW mocy prętów krzemowych, płytek i ogniw fotowoltaicznych rocznie oraz kolejne 30 GW mocy modułów fotowoltaicznych. Aby osiągnąć ten ambitny cel, UE musi wprowadzić połączenie wyższych zachęt do produkcji i barier wejścia dla taniego importu (takich jak proponowany mechanizm dostosowania granic ...

Przedsiębiorstwo wydobywcze RioTinto (RioTinto) ogłosiło plan budowy elektrowni słonecznej w kopalni diamentów na Terytoriach Północno-Zachodnich Kanady.   Elektrownia słoneczna zostanie wyposażona w ponad 6600 modułów słonecznych, które zapewnią 25% energii elektrycznej kopalni Diavik. Elektrownia zostanie wyposażona w dwustronne komponenty do wytwarzania energii elektrycznej przy wykorzystaniu światła odbitego od śniegu pokrywającego kopalnię przez większą część roku.   Budowa farmy fotowoltaicznej rozpocznie się w nadchodzących tygodniach, a jej pełna funkcjonalność osiągnie w pierwszej połowie 2024 r. Rio Tinto nie podała ilości energii elektrycznej wytworzonej w ramach projektu fotowoltaicznego, ale podała, że ​​wygeneruje około 4,2 GWh energii elektrycznej na rok.   Obecnie moc zainstalowana hybrydowej elektrowni wiatrowo-dieslowej w kopalni sięga 55,4 MW.   „Diavik zyskał pozycję lidera w technologii energii odnawialnej wykorzystywanej w zimnym klimacie dzięki swojej hybrydowej elektrowni wiatrowo-dieselowej, a ten ważny projekt pokazuje naszą determinację w zmniejszaniu naszego śladu węglowego”. „Jestem bardzo zadowolona, ​​że ​​znacząco zwiększyliśmy produkcję energii odnawialnej dzięki największej elektrowni słonecznej w północnej Kanadzie” – powiedziała AngelaBigg, prezes i dyrektor operacyjna Diavik Diamond Mine.   Rio Tinto poinformowało również, że projekt otrzymał 3,3 miliona dolarów z programu inwestycyjnego rządu Terytoriów Północno-Zachodnich w zakresie redukcji gazów cieplarnianych dla dużych emiterów oraz 600 000 dolarów z programu ulg podatkowych rządu kanadyjskiego na inwestycje w czystą energię.   „To partnerstwo pokazuje nasze zaangażowanie w promowanie zrównoważonego rozwoju przy jednoczesnej redukcji emisji gazów cieplarnianych na Terytoriach Północno-Zachodnich i jest sygnałem, że nasza gospodarka w dalszym ciągu przoduje na tych obszarach” – powiedziała Caroline Wawzonek, Minister Finansów rządu Terytoriów Północno-Zachodnich.   W zeszłym roku spółka zależna Rio Tinto, RichardBayMinerals, podpisała umowę na zakup energii korporacyjnej z firmą Voltalia zajmującą się energią odnawialną w celu zakupu energii elektrycznej z farmy słonecznej o mocy 148 MW w prowincji Limpopo w Republice Południowej Afryki.  

Rząd Nowej Zelandii wraz z firmą BlackRock uruchomił fundusz o wartości 2 miliardów dolarów nowozelandzkich (1,22 miliarda dolarów) w celu zwiększenia inwestycji w energię wiatrową i słoneczną, magazynowanie akumulatorów i ekologiczny wodór, dzięki czemu Nowa Zelandia stanie się jednym z pierwszych krajów na świecie całkowicie zasilanych energią elektryczną przez energię odnawialną.     Nowa Zelandia zbudowała elektrownie wodne kilkadziesiąt lat temu i obecnie udział energii odnawialnej w sieci wynosi około 82%, a rząd Nowej Zelandii dąży do osiągnięcia do 2030 r. poziomu wytwarzania energii w 100% ze źródeł odnawialnych. Premier Nowej Zelandii Chris Hipkins powiedział: „Fundusz ten jest stanowi to przełom w sektorze czystych technologii oraz pragmatyczny i praktyczny krok dla rządu w kierunku rzeczywistego rozwoju naszej gospodarki i tworzenia miejsc pracy, przy jednoczesnym przyspieszaniu działań klimatycznych”. Hipkins powiedział, że fundusz umożliwi nowozelandzkim firmom komercjalizację ich technologicznej własności intelektualnej na całym świecie.     Hipkins powiedział, że całkowite zazielenienie sieci wymagałoby inwestycji w wysokości około 26 miliardów dolarów, a „współpraca z przemysłem i wspieranie go w celu rozwiązania kryzysu klimatycznego jest rzeczą naturalną”. Dyrektor generalny Blackrock, Larry Fink, powiedział: „Świat szuka modeli współpracy między sektorem prywatnym i publicznym, aby zapewnić uporządkowaną, sprawiedliwą i godziwą transformację energetyczną”.   Jednak David Seymour, lider nowozelandzkiej partii Liberal ACT, powiedział, że plan rządu podniesie ceny energii elektrycznej i nie przyniesie korzyści środowisku. „Nowozelandczycy nie chcą być poddawani «pierwszemu na świecie» eksperymentowi dotyczącemu zmiany klimatu, który oznacza, że ​​rząd będzie zarządzał ich życiem w mikroskali” – stwierdził Seymour w oświadczeniu.  

Brytyjski deweloper Rezolv Energy nabył największy projekt fotowoltaiczny w Bułgarii. Spółka planuje rozpocząć budowę instalacji fotowoltaicznej o mocy 227 MW do końca tego roku i będzie sprzedawać energię nieokreślonym klientom w ramach Umowy Sprzedaży Energii.   Rezolv Energy z siedzibą w Wielkiej Brytanii nabył projekt fotowoltaiczny o mocy 227 MW w Bułgarii od YGY Industries za nieujawnioną kwotę. Budowa projektu, zlokalizowanego w miejscowości Siristra w północno-wschodniej Bułgarii, rozpocznie się pod koniec tego roku i ma zakończyć się na początku 2025 roku.   „Po ukończeniu będzie to największa elektrownia słoneczna w Bułgarii”, powiedział deweloper energii odnawialnej w oświadczeniu, „elektrownia zostanie podłączona do głównej sieci 110 kV za pomocą dwóch oddzielnych linii przyłączeniowych o łącznej długości około 6 kilometrów. ”. Ta energia elektryczna będzie sprzedawana użytkownikom komercyjnym i przemysłowym na podstawie długoterminowych umów zakupu energii”. Rezolv Energy buduje obecnie również największą w Rumunii tablicę fotowoltaiczną – projekt fotowoltaiczny o mocy 1044 MW, który Rezolv Energy kupił od rumuńskiego dewelopera Monsson w listopadzie 2022 r. Rezolv Energy została założona w sierpniu 2022 r. dzięki finansowaniu w wysokości 500 mln EUR (487,8 mln USD) od inwestora w zrównoważoną infrastrukturę Actis.   W październiku 2022 r. bułgarski operator systemu elektroenergetycznego ujawnił, że przyjął wnioski na budowę nowych projektów energii odnawialnej o łącznej mocy zainstalowanej ponad 24 GW, czyli dwukrotnie większej niż istniejąca moc wytwórcza kraju.   Według europejskiego przedsiębiorstwa energii słonecznej SPE, łączna zainstalowana moc fotowoltaiczna w Bułgarii osiągnęła do końca 2022 r. wielkoskalowe projekty fotowoltaiczne budowane w ramach Umowy Zakupu Energii.

Niemcy zainstalowały ponad 1 GW nowych systemów fotowoltaicznych tylko w czerwcu, a skumulowana moc zainstalowana fotowoltaiki osiągnęła 73,8 GW do końca pierwszej połowy tego roku.   Niemiecki Federalny Regulator Sieci Energetycznych (Bundesnetzagentur) poinformował, że nowo zarejestrowane systemy fotowoltaiczne osiągnęły w czerwcu 1046,8 MW. 1040 MW zostanie dodane w maju 2023 r., a 437 MW w czerwcu 2022 r.   W pierwszej połowie tego roku nowe moce fotowoltaiczne w Niemczech osiągnęły 6,26 GW, co oznacza wzrost z około 2,36 GW w analogicznym okresie ubiegłego roku. Na koniec czerwca skumulowana zainstalowana moc fotowoltaiczna wyniosła 73,8 GW, rozproszonych w około 3,14 mln systemów fotowoltaicznych.   Bawaria odnotowała największy wzrost w tym roku, z około 1,6 GW w pierwszej połowie, następnie Nadrenia Północna-Westfalia (971 MW) i Badenia-Wirtembergia (prawie 833 MW).

Według raportu opublikowanego w poniedziałek, ceny kontraktów fotowoltaicznych w USA spadły po raz pierwszy od trzech lat w drugim kwartale, ponieważ dostawy modułów spadły.   Według raportu opublikowanego przez firmę LevelTen Energy zajmującą się badaniem transakcji energii odnawialnej, ceny umów na energię słoneczną w Stanach Zjednoczonych spadły o 1% w drugim kwartale pierwszego kwartału, chociaż marża jest niewielka, ale to pierwszy zwrot we wzroście cen umów na energię słoneczną od 2020 roku.   W ciągu ostatnich trzech lat ceny projektów fotowoltaicznych w Stanach Zjednoczonych nadal rosły przez prawie trzy lata z powodu zakłóceń w łańcuchu dostaw, inflacji i groźby ceł importowych.   Jednak od pierwszego kwartału tego roku, wraz ze złagodzeniem polityki importowej i eksportowej oraz lokalnymi zachętami w Stanach Zjednoczonych, lokalne moce produkcyjne komponentów szybko wzrosły, a podaż komponentów stopniowo się zmniejszała.   Ze względu na znaczny wzrost importu modułów fotowoltaicznych moc zainstalowana fotowoltaiki w Stanach Zjednoczonych osiągnęła rekordowy poziom w pierwszym kwartale, osiągając 12 GW importu modułów fotowoltaicznych, ponad 40% całego ubiegłego roku (29 GW importu modułów w 2022 r.).   Tymczasem, według raportu Wood Mackenzie i grupy handlowej Solar Energy Industries Association (SEIA), Stany Zjednoczone osiągnęły 6,1 GW instalacji fotowoltaicznych w pierwszym kwartale, najlepszym kwartale w historii, dzięki zmniejszeniu podaży modułów.   Jednak pomimo pierwszego spadku cen kontraktów fotowoltaicznych, cena kontraktów fotowoltaicznych w Stanach Zjednoczonych nadal wzrosła o 25% w drugim kwartale w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.   „Chociaż spadek jest stosunkowo niewielki (zaledwie 1 procent), wiadomości wciąż są zachęcające, biorąc pod uwagę kolejne zyski z ostatnich trzech lat” – powiedziała w wywiadzie Gia Clark, starszy dyrektor ds. rachunków strategicznych w LevelTen.